Jak w rodzinie

„Chodzi o to, by pomagano dzieciom i młodzieży do oceny wartości moralnych według prawidłowego sumienia i do przyjmowania owych wartości przez osobisty wybór, a równocześnie do doskonalszego poznawania i umiłowania Boga. Takie wychowanie ich umiejętności wartościowania oraz wychowania ich woli i ich wiary jest na pewno sztuką.”

„ Do was należeć będzie także wprowadzanie dzieci stopniowo w szersze, aniżeli rodzina, wspólnoty wychowawcze. Rodzina ma obowiązek przygotować młodzież do współpracy z innymi wychowawcami w duchu cierpliwej miłości i nadziei bez popadania w postawę kapitulacji. Tak więc ci młodzi ludzi – o ile zostaną umocnieni w tożsamości chrześcijańskiej dla należytego stawiania czoła pluralistycznemu światu, który często będzie obojętny lub nawet wrogi ich przekonaniom –będą mogli stawać się mocnymi w wierze, służyć społeczeństwo oraz uczestniczyć aktywnie w życiu Kościoła.”

Przemówienie do III Międzynarodowego Kongresu do spraw Rodziny. 30. X. 1978 r.

Brak komentarzy: