Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Społeczeństwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Społeczeństwo. Pokaż wszystkie posty

Zawierzenie

"Kierując się taką wiarą i taką zarazem nadzieją, pragnę dzisiaj ponowić to, co należy do paschalnego testamentu Chrystusa - i zawierzyć Bogarodzicy to miasto i ten Kościół, które dzisiaj goszczę mnie jako pielgrzyma. Niech Ona będzie dobrą gwiazdą i mądrą przewodniczką dla tych wszystkich, którzy myślę o prawdziwym dobru oraz prawdziwym postępie społecznym i duchowym tego miasta. Niech ześle promienie swego światła na tę wielką rodzinę i sprawi, by wszyscy poznali palącą potrzebę nowego sposobu bycia i działania: niech natchnie młodych, by szli za wielkimi pokojowymi ideałami wiary chrześcijańskiej i sprawiedliwości społecznej (bowiem wiara chrześcijańska nigdy nie stoi w sprzeczności ze sprawiedliwością społeczną; a jeśli wam powiedzą, że w imię sprawiedliwości społecznej trzeba porzucić wiarę, nie wierzcie!); niech sprawi, by we wszystkich rodzinach zakwitła zgoda i uśmiech dzieci; niech oświeci ludzi kultury i nauki w ich poszukiwaniu prawdy, by lepiej ją zgłębiali i przekazywali innym; niech sprawi, by pracujący odczuwali bezcenną wartość swego dzieła oraz to, jak bardzo Kościół ich kocha i ceni; niech będzie nadzieją i pomocą dla tych, którzy są bez pracy i czują się odsunięci na margines społeczeństwa; pociechą i umocnieniem chorych, tych, którzy płaczą i cierpią prześladowania dla sprawiedliwości. Niech będzie Matką wszystkich! Prośmy Ją, by wszystkim udzieliła wiary, mocy, dobroci i łaski, i by sprawiła, że na twarzy każdego mężczyzny i każdej kobiety zajaśnieje zbawcze światło Chrystusa Zmartwychwstałego, który jest "błogosławionym owocem Jej łona"."

Rozważanie w czasie modlitwy "Regina coeli" - Turyn 13 IV 1980

Brzemię

"Bóg w swojej dobroci i Opatrzności powierzył narodowi i rządowi Stanów Zjednoczonych ogromną odpowiedzialność. Ale nakładając na was to brzemię, dał wam też sposobność osiągnięcia prawdziwej wielkości. Wraz z milionami ludzi na całym świecie żywię głęboką nadzieję, że w obecnej sytuacji międzynarodowej Stany Zjednoczone nie będą szczędzić wysiłków, by szerzyć prawdziwą wolność, umacniać prawa człowieka i więzy solidarności."

Przemówienie powitalne na lotnisku, Denver - 12 sierpnia 1993

Zgoda społeczna

"Zbliżamy się do trzeciego tysiąclecia: to wy już niedługo staniecie się twórcami nowych społeczeństw, to wy zadecydujecie o obrazie tego świata. Ale zgoda społeczna nie jest czymś, co można "szybko załatwić", zaimprowizować naprędce, czy też narzucić z zewnątrz: rodzi się ona ze sprawiedliwego, wolnego, braterskiego serca, w którym żyje pokój płynący z miłości."

Rozważanie podczas Czuwania Modlitewnego, Buenos Aires - 11 kwietnia 1985

Niezależnie od opcji

"Wyzwania stojące przed demokratycznym państwem domagają się solidarnej współpracy wszystkich ludzi dobrej woli — niezależnie od opcji politycznej czy światopoglądu [wszystkich], którzy pragną razem tworzyć wspólne dobro Ojczyzny. Szanując właściwą życiu wspólnoty politycznej autonomię, trzeba pamiętać jednocześnie o tym, że nie może być ona rozumiana jako niezależność od zasad etycznych. Także państwa pluralistyczne nie mogą rezygnować z norm etycznych w życiu publicznym."

Przemówienie w Parlamencie - Warszawa, 11 czerwca 1999

Wartości zabezpieczające

"Dzieląc radość z pozytywnych przemian dokonujących się w Polsce na naszych oczach, winniśmy sobie również uświadomić, że w wolnym społeczeństwie muszą istnieć wartości zabezpieczające najwyższe dobro całego człowieka. Wszelkie przemiany ekonomiczne mają służyć kształtowaniu świata bardziej ludzkiego i sprawiedliwego. [Pragnąłbym] życzyć polskim politykom i wszystkim osobom zaangażowanym w życiu publicznym, by nie szczędzili sił w budowaniu takiego państwa, które otacza szczególną troską rodzinę, życie ludzkie, wychowanie młodego pokolenia, respektuje prawo do pracy, widzi istotne sprawy całego narodu i jest wrażliwe na potrzeby konkretnego człowieka, szczególnie ubogiego i słabego. "

Przemówienie w Parlamencie - Warszawa, 11 czerwca 1999

Wykonywanie władzy

"Jest oczywiste, że troska o dobro wspólne winna być realizowana przez wszystkich obywateli i winna przejawiać się we wszystkich sektorach życia społecznego. W szczególny jednak sposób ta troska o dobro wspólne jest wymagana w dziedzinie polityki. Mam tu na myśli tych, którzy oddają się całkowicie działalności politycznej, jak i poszczególnych obywateli. Wykonywanie władzy politycznej czy to we wspólnocie, czy to w instytucjach reprezentujących państwo powinno być ofiarną służbą człowiekowi i społeczeństwu, nie zaś szukaniem własnych, czy grupowych korzyści z pominięciem dobra wspólnego całego narodu. "

Przemówienie w Parlamencie - Warszawa, 11 czerwca 1999

Służba narodowi

"Służba narodowi musi być zawsze ukierunkowana na dobro wspólne, które zabezpiecza dobro każdego obywatela."

Przemówienie w Parlamencie - Warszawa, 11 czerwca 1999

Moralne przesłania

"Pamięć o moralnych przesłaniach «Solidarności», a także o naszych, jakże często tragicznych doświadczeniach historycznych, winna dziś oddziaływać w większym stopniu na jakość polskiego życia zbiorowego, na styl uprawiania polityki czy jakiejkolwiek działalności publicznej, zwłaszcza takiej, która jest sprawowana na mocy społecznego wyboru i zaufania."

Przemówienie w Parlamencie - Warszawa, 11 czerwca 1999

Akty uprzedmiotowienia

"Istota ludzka, jeśli nie jest uznana i kochana na miarę jej godności żywego obrazu Boga (por. Rdz 1, 26), narażona jest na najbardziej upokarzające i wynaturzone akty „uprzedmiotowienia”, w wyniku których dostaje się w niewolę silniejszego. „Silniejszy” może mieć różne imiona: ideologia, władza ekonomiczna, nieludzki system polityczny, technokracja, agresywność środków społecznego przekazu. I znów stajemy wobec wielu ludzi, naszych braci i sióstr, których przesadna tolerancja czy jawnie niesprawiedliwe prawodawstwo pozbawiają podstawowych praw: prawa do życia w jego pełnym wymiarze, prawa do dachu nad głową i pracy, do założenia rodziny i odpowiedzialnego rodzicielstwa, do uczestniczenia w życiu publicznym i politycznym, do wolności sumienia i wyznawania wiary religijnej."

Posynodalna Adhortacja Apostolska Christifideles Laici (5)

Duch inicjatywy

"Rozwój domaga się nade wszystko ducha inicjatywy od samych zainteresowanych krajów [Enc. Populorum progressio, 55: l.c., s. 284: „A przecież właśnie tym mężczyznom i niewiastom trzeba pomóc, ich właśnie trzeba przekonać, że sami muszą wypracować swój własny rozwój, że sami muszą stopniowo zdobywać potrzebne do tego środki”; por. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 86. ]. Każdy z nich winien działać według własnej odpowiedzialności, bez oczekiwania wszystkiego od krajów bardziej uprzywilejowanych i współpracując z innymi krajami znajdującymi się w takiej samej jak one sytuacji. Każdy kraj winien odkryć i jak najlepiej wykorzystać przestrzeń własnej wolności Każdy powinien zdobywać się na podejmowanie inicjatyw odpowiadających potrzebom własnego społeczeństwa. Każdy z tych krajów winien być świadom prawdziwych potrzeb oraz tego, że ma prawo i obowiązek szukania rozwiązań. Rozwój ludów zaczyna się i znajduje najodpowiedniejsze urzeczywistnienie w zaangażowaniu się każdego narodu na rzecz własnego rozwoju we współpracy z innymi."

Encyklika Sollicitudo Rei Socialis (44)

Praktykowanie solidarności

"Praktykowanie solidarności wewnątrz każdego społeczeństwa posiada wartość wtedy, gdy jego członkowie uznają się wzajemnie za osoby. Ci, którzy posiadają większe znaczenie dysponując większymi zasobami dóbr i usług, winni poczuwać się do odpowiedzialności za słabszych i być gotowi do dzielenia z nimi tego, co posiadają. Słabsi ze swej strony, postępując w tym samym duchu solidarności, nie powinni przyjmować postawy czysto biernej lub niszczącej tkankę społeczną, ale dopominając się o swoje słuszne prawa, winni również dawać swój należny wkład w dobro wspólne. Grupy pośrednie zaś nie powinny egoistycznie popierać własnych interesów, ale szanować interesy drugich."

Encyklika Sollicitudo Rei Socialis (39)

Świadomość współzależności

"Na drodze pożądanego nawrócenia, prowadzącej do przezwyciężenia przeszkód naturalnych w rozwoju, można już wskazać jako na wartość pozytywną i moralną rosnącą świadomość współzależności między ludźmi i narodami. Fakt, że ludzie w różnych częściach świata odczuwają jako coś, co dotyka ich samych, różne formy niesprawiedliwości i gwałcenie praw ludzkich dokonujące się w odległych krajach, których być może nigdy nie odwiedzą, jest dalszym znakiem pewnej rzeczywistej przemiany sumień, przemiany mającej znaczenie moralne."

Encyklika Sollicitudo Rei Socialis (38)

Etap historii

"(...) współczesny rozwój należy widzieć jako etap historii zapoczątkowanej w dziele Stworzenia i ciągle zagrożonej z powodu niewierności wobec woli Stwórcy, zwłaszcza pokusą bałwochwalstwa; rozwój jednak zasadniczo jest zgodny z pierwotnymi założeniami. Kto by chciał odstąpić od trudnego, ale wzniosłego zadania polepszania losu całego człowieka i wszystkich ludzi pod pretekstem ciężaru walki i stałego wysiłku przezwyciężania przeszkód czy też z powodu porażek i powrotu do punktu wyjścia, sprzeciwiałby się woli Boga Stwórcy."

Encyklika Sollicitudo Rei Socialis (30)

Niedorozwój i nadrozwój

"Ogromnie pouczające powinno stać się niepokojące stwierdzenie dotyczące okresu najnowszego: obok nędzy niedorozwoju, której nie można tolerować, stoimy w obliczu pewnego „niedorozwoju”, który także jest niedopuszczalny, bowiem tak samo jak niedorozwój sprzeciwia się on dobru i prawdziwemu szczęściu. Nadrozwój, polegający na nadmiernej rozporządzalności wszelkiego typu dobrami materialnymi na korzyść niektórych warstw społecznych, łatwo przemienia ludzi w niewolników „posiadania” i natychmiastowego zadowolenia, nie widzących pewnego horyzontu, jak tylko mnożenie dóbr już posiadanych lub stałe zastępowanie ich innymi, jeszcze doskonalszymi Jest to tak zwana cywilizacja „spożycia” czy konsumizm (...)."

Encyklika Sollicitudo Rei Socialis (28)

Jedyny przewodnik?

"(...) żadna grupa społeczna, na przykład partia, nie ma prawa uzurpować sobie roli jedynego przewodnika, niesie to bowiem z sobą, podobnie jak w przypadku każdego totalizmu, niszczenie prawdziwej podmiotowości społeczeństwa oraz ludzi — obywateli. Człowiek i naród stają się w tego rodzaju systemie „przedmiotem”, pomimo wszystkich deklaracji i werbalnych zapewnień."

Encyklika Sollicitudo Rei Socialis (15)

Rzekoma równość

"(...) w dzisiejszym świecie (...) ograniczane jest prawo do inicjatywy gospodarczej, które jest ważne nie tylko dla jednostki, ale także dla dobra wspólnego Doświadczenie wykazuje, że negowanie tego prawa, jego ograniczanie w imię rzekomej „równości” wszystkich w społeczeństwie, faktycznie niweluje i wręcz niszczy przedsiębiorczość, czyli twórczą podmiotowość obywatela. W rezultacie kształtuje się w ten sposób nie tyle równość, ale „równanie w dół”."

Encyklika Sollicitudo Rei Socialis (15)

Wcielanie

"Wcielanie programu eucharystycznego w codzienność, tam, gdzie się pracuje i żyje — w rodzinie, w szkole, w fabryce, w różnorodnych warunkach życia — oznacza między innymi dawanie świadectwa, że rzeczywistości ludzkiej egzystencji nie można uzasadnić bez odniesienia do Stwórcy: «Stworzenie bowiem bez Stwórcy ginie» [Sobór Wat. II, Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 36. ]."

List apostolski Mane nobiscum Domine

Społeczne środki

"Skoro środki te są "społecznymi" środkami przekazu, nie mogą pozostawać tylko środkami dominacji nad innymi, czy to ze strony czynników sprawujących władzę polityczną, czy też ze strony potentatów finansowych, dyktujących ich program i profil. Muszą stawać się środkiem - i jakże ważnym środkiem - ekspresji tego społeczeństwa, które z nich korzysta i ostatecznie też je utrzymuje. Muszą liczyć się z prawdziwymi potrzebami tego społeczeństwa. Muszą liczyć się z kulturą narodu i jego historią. Muszą respektować odpowiedzialność wychowawczą rodziny. Muszą liczyć się z dobrem człowieka, z jego godnością. Nie mogą być podporządkowane kryteriom interesu, sensacji i doraźnego sukcesu - ale, licząc się z wymogami etyki, muszą służyć budowaniu życia "bardziej ludzkiego"."

Przemówienie wygłoszone w siedzibie UNESCO - Paryż, 2 czerwca 1980

Z kultury

"Naród istnieje "z kultury" i "dla kultury" - dlatego właśnie jest ona tym wielkim wychowawcą ludzi do tego, aby "bardziej być" we wspólnocie, która ma dłuższą historię niż każdy człowiek i własna rodzina - zarazem zaś we wspólnocie, w oparciu o którą każda rodzina wychowuje, poczynając od tego, co najprostsze: od języka, którym mały człowiek uczy się mówić, aby stawać się członkiem tej wspólnoty, którą jest jego rodzina i jego naród."

Przemówienie wygłoszone w siedzibie UNESCO - Paryż, 2 czerwca 1980

O emigracji I

"Człowiek ma prawo do opuszczenia kraju swego pochodzenia z różnych motywów, ażeby szukać warunków życia w innym kraju, ma też prawo powrotu do swego kraju. (...) Odchodzi człowiek, a zarazem członek wielkiej wspólnoty zjednoczonej historią, tradycją, kulturą, aby rozpocząć życie pośród innego społeczeństwa związanego inną kulturą i najczęściej też innym językiem. Ubywa przy tym podmiot pracy, który wysiłkiem swojej myśli czy swoich rąk mógłby przyczynić się do pomnożenia dobra wspólnego własnego kraju. Ów wysiłek i ów wkład zostaje oddany innemu społeczeństwu, które ma poniekąd mniejsze do tego prawo niż własna ojczyzna."

Encyklika Laborem Exercens (23)