"(...) wartości duchowe, jakkolwiek obiektywnie wyższe, są poniekąd słabsze od wartości materialnych, niższych obiektywnie. Człowiek mocniej, bardziej bezpośrednio odczuwa to, co materialne, to, co podpada pod zmysły i przynosi im zadowolenie. Tym się właśnie tłumaczy siła wartości materialnych (...) Wartości duchowe nie mają takiej siły bezpośredniej, nie zdobywają człowieka z taką łatwością i nie przyciągają z taka mocą. Dlatego też w konflikcie z wartościami materialnymi, zmysłowymi często ponoszą klęskę. Klęska taka, to klęska człowieka, właśnie bowiem wartości duchowe, moralne stanowią o jego doskonałości. Zrozumiała więc rzecz, iż człowiek musi się bronić przed ta klęską, że musi czynić wszystko, co w jego mocy, aby zapewnić zwycięstwo wartościom, które słabiej przeżywa, które doraźnie mniej go pociągają i angażują. Musi zatem dokonać tego, aby wartości słabsze stały się w nim mocniejsze (...) Ażeby to osiągnąć w życiu, aby wszystkie wartości przeżywane przez człowieka znalazły się na właściwym dla nich miejscu, w tym celu potrzeba szczególnego wysiłku. Wysiłek ten nosi właśnie nazwę ascezy. (...) asceza nie oznacza bynajmniej czegoś „nadzwyczajnego” ale jest ona, przynajmniej w dużej swej części normalnym i koniecznym współczynnikiem moralnego zycia człowieka. Oznacza po prostu tylko rzetelne i bezkompromisowe zaangażowanie się człowieka w pracę nad sobą, w dzieło moralnego doskonalenia się i dojrzewania. "
Elementarz etyczny
Elementarz etyczny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz