"Żadna statystyka zmierzająca do czysto ilościowego ujęcia wiary, na przykład poprzez samo tylko uczestnictwo w rytach religijnych, nie dociera do sedna zagadnienia. Same liczby tutaj nie wystarczają.(...) Chrystus mówi: "Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo" (Łk 12, 32). (...) Jezus nawet idzie dalej, kiedy pyta: "czy Syn Człowieczy, gdy w czasie Paruzji przyjdzie na świat, znajdzie jeszcze wiarę?" (por. Łk 18, 8). Zarówno to pytanie, jak i poprzednie wyrażenie o małej trzódce wskazuje na głęboki realizm, którym kierował się Chrystus w stosunku do swoich Apostołów. Nie przygotowywał ich do łatwych sukcesów. Jasno mówił o prześladowaniach, które czekają Jego wyznawców. Równocześnie budował pewność wiary. "Spodobało się Ojcu dać królestwo" tym dwunastu rybakom z Galilei, a przez nich -- całej ludzkości. Uprzedzał, że na drodze posłannictwa, na którą ich kieruje, czekają ich przeciwieństwa i prześladowania, ponieważ i Jego samego prześladowano: "Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować". I zaraz dodaje: "Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać" (J 15, 20)."
Przekroczyć próg nadziei
***
Taaaa...mnie tylko czasem antyklerykalne nastroje nachodzą...
Przekroczyć próg nadziei
***
Taaaa...mnie tylko czasem antyklerykalne nastroje nachodzą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz