Utylitarny prometeizm?

"Jednakże na płaszczyźnie kulturowej zaznacza się także wpływ swoistego prometeizmu człowieka, który łudzi się, że w ten sposób może zapanować nad życiem i śmiercią, ponieważ sam o nich decyduje, podczas gdy w rzeczywistości zostaje pokonany i zmiażdżony przez śmierć nieodwracalnie zamkniętą na wszelką perspektywę sensu i na wszelką nadzieję. Tragicznym przejawem tego wszystkiego jest rozpowszechnianie się eutanazji, zakamuflowanej i pokątnej, albo wykonywanej otwarcie, a nawet za przyzwoleniem prawa. Usprawiedliwia się ją nie tylko rzekomym współczuciem dla cierpiącego pacjenta, ale czasem także racjami utylitarystycznymi, nakazującymi unikanie nieproduktywnych wydatków, które nadmiernie obciążają społeczeństwo. Proponuje się zatem pozbawianie życia noworodków z deformacjami ciała, osób z poważnymi upośledzeniami, niepełnosprawnych, starców — zwłaszcza niezdolnych do samodzielnego życia — oraz ludzi śmiertelnie chorych. Nie możemy też przemilczeć istnienia innych, lepiej zamaskowanych, ale nie mniej groźnych i realnych form eutanazji. Mielibyśmy z nimi do czynienia na przykład wówczas, gdyby w celu uzyskania większej ilości organów do przeszczepów przystępowałoby się do pobierania tychże organów od dawców, zanim jeszcze zostaliby uznani według obiektywnych i adekwatnych kryteriów za zmarłych."

Encyklika Evangelium Vitae (15 )
***
Taaaak, niewygodnych sobie usuniemy ze społeczeństwa, a w zamian za to naprodukujemy sobie i zaprogramujemy takich jacy nam będą pasowali.
Jeżeli wchodzi się w czyjeś, w tym wypadku Czyjeś, kompetencje, to nie może z tego wyniknąć nic dobrego...
Na szczęście na płaszczyźnie kulturowej zaznaczają się także inne wpływy, oto jeden z nich:

"„- Ani tobie, ani żadnemu innemu władcy na ziemi nie przysługuje prawo wyznaczania godziny własnej śmierci – rzekł Gandalf. Tylko barbarzyńscy królowie podlegli Władzy Ciemności sami sobie zadawali śmierć, zaślepieni pycha i rozpaczą, zabijając tez swoich najbliższych, aby lżej im było rozstać się z tym światem.”

A miejsce i okoliczności, w których padły te słowa, sami sobie dopasujcie :P

2 komentarze:

erunandelincë pisze...

eh, Kropka... kogo Ty właściwie miałaś tu cytować? :P No co to za porządki nowe, hę?

Anonimowy pisze...

Tenże cytat to jest uzupełnienie cytatu właściwego, ha! A jak mnie najdzie, to sobie będę wprowadzała nowe porządki :P Ale zawsze się możesz na ich temat wypowiedzieć.
Dobrze jest tak czasem sprawdzić, czy funkcja komentowania działa hehe.