Wartościowe ubóstwo

„W rzeczywistości ewangeliczne ubóstwo jest nie tylko służbą ubogim, ale przede wszystkim wartością, samą w sobie, jako że przez naśladowanie Chrystusa ubogiego odwołuje się do pierwszego Błogosławieństwa [Por. Propositio 18, A.]. Jego podstawowy sens polega na świadczeniu o tym, że Bóg jest prawdziwym bogactwem ludzkiego serca. Dlatego właśnie ewangeliczne ubóstwo przeciwstawia się z mocą bałwochwalczemu kultowi mamony i staje się proroczym wołaniem skierowanym do społeczeństwa, które żyjąc w wielu częściach świata w dobrobycie, jest wystawione na niebezpieczeństwo utraty poczucia umiaru i świadomości istotnej wartości rzeczy. Dlatego bardziej niż w innych epokach wołanie to znajduje posłuch także u tych, którzy zdając sobie sprawę z ograniczoności zasobów naszej planety, domagają się poszanowania i ochrony stworzenia przez ograniczenie konsumpcji, zachowanie trzeźwego umiaru i wyznaczenie stosownych granic własnym pragnieniom.

Od osób konsekrowanych oczekuje się zatem odnowionego i zdecydowanego świadectwa ewangelicznego wyrzeczenia i umiarkowania, wyrażającego się w braterskim stylu życia inspirowanym zasadami prostoty i gościnności, tak aby mógł być on również przykładem dla tych, którzy są obojętni na potrzeby bliźnich. To świadectwo winno oczywiście łączyć się ze szczególnym umiłowaniem ubogich i wyrażać się zwłaszcza przez dzielenie z najbiedniejszymi ich warunków życia. Niemało jest wspólnot, które żyją i działają wśród ubogich i odepchniętych przez społeczeństwo, dzielą ich życie i doświadczają tych samych cierpień, problemów i zagrożeń.”

Adhortacja Apostolska Vita Consecrata (90)

2 komentarze:

erunandelincë pisze...

Ja ino pragnę rzec, iże mi się to wszystko zazębia. To ubóstwo z posłuszeństwem i czystością, znaczy. Ale mi to chyba powinno?

"...dążenie do życia w dziewictwie pozostaje w harmonii z "ubóstwem" przed obliczem Boga, któremu Stary Testament przypisuje wielką wartość. Zobowiązując się w pełni do takiego życia, Maryja odmawia sobie również macierzyństwa, tego osobistego bogactwa kobiety, tak cenionego w Izraelu. W ten sposób „ma pierwszeństwo między ludźmi i ubogimi Pana, którzy z zaufaniem oczekują i otrzymują od Niej zbawienie" (LG 55). Lecz okazując się Bogu jako uboga i dążąc tylko do duchowej płodności, owocu miłości Bożej, w momencie Zwiastowania Maryja odkrywa, że Jej ubóstwo zostało przekształcone przez Pana w bogactwo: zostanie Matką-Dziewicą Syna Najwyższego. Później odkryje również, że Jej macierzyństwo ma objąć wszystkich ludzi, dla których zbawienia przyszedł Syn (por. KKK, 501)."

Jan Paweł II, tekst z audiencji generalnej 24 lipca 1996, całość na sequere: http://czwartelustroadanci.blog.onet.pl/

Kropka pisze...

No, Ci chyba powinno :)