„Wolność jest darem Bożym. To się nawet nie redukuje do jakichś ludzkich ustaleń. Człowiek może ustalać tylko w obrębie tego, co już jest jakoś zadane w porządku przez człowieka zastanym, porządku stworzonym przez Boga. Więc Kościół jest ekspertem od wolności, tak jak jest ekspertem od grzechu. Bo te rzeczy idą razem z sobą: wolność i grzech. Bóg zaryzykował — ośmielę się powiedzieć — zaryzykował wolność w stosunku do swoich stworzeń, w stosunku do ludzi tu na ziemi, zapłacił za to i to potwierdziło wymiar wolności człowieka w niesamowity sposób, właśnie to, że Bóg za wolność nadużytą przez człowieka zapłacił. To właśnie znaczy: „Do końca umiłował”.”
Słowo do młodzieży zgromadzonej przed siedzibą arcybiskupa - Kraków, 10 czerwca 1987
Słowo do młodzieży zgromadzonej przed siedzibą arcybiskupa - Kraków, 10 czerwca 1987
2 komentarze:
tak naprawdę chyba byłoby nam łatwiej, gdybyśmy byli marionetkami na sznurkach. Albo przynajmniej niewolnikami pod kontrolą.
a jesteśmy dziećmi. Królewskimi dziećmi. :)
Mamy wolną rękę, co zrobimy to zrobimy, a potem się to rozliczy :P
Prześlij komentarz