Tajemnica, znak sprzeciwu i prowokacja w jednym

"Tak więc Pan słusznie mówi, że Papież jest tajemnicą. Słusznie mówi Pan także, że jest on znakiem sprzeciwu, że jest on prowokacją. (...) Twierdzi Pan również, że wobec tej prawdy -- więc wobec Papieża -- trzeba wybierać, a wybór dla wielu nie jest łatwy. Czy ten wybór był łatwy dla Piotra samego? Czy jest łatwy dla każdego z jego następców? Czy jest łatwy dla obecnego Papieża? Wybór, to znaczy inicjatywa człowieka. Chrystus jednak mówi: ,,nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój'' (Mt 16, 17). Wybór jest więc nie tylko inicjatywą człowieka, jest również działaniem Boga, który działa w człowieku, który objawia. (...) Cóż takiemu człowiekowi zostaje? Zostają mu tylko słowa samego Jezusa skierowane do Apostołów: ,,Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać'' (J 15, 20). A więc: ,,Nie lękajcie się!'' Nie lękajcie się tajemnicy Boga, nie lękajcie się Jego miłości i nie lękajcie się słabości człowieka ani też jego wielkości! Człowiek nie przestaje być wielki nawet w swojej słabości. Nie lękajcie się być świadkami godności każdej ludzkiej osoby -- od chwili poczęcia aż do śmierci."

Przekroczyć próg nadziei

Brak komentarzy: