Ekonomia a rodzina

"Racja bytu rodziny jest jednym z podstawowych wyznaczników ekonomii i polityki pracy. Wówczas zachowują one swoją właściwość etyczną, jeśli liczą się z potrzebami rodziny, z prawami rodziny. Poprzez pracę dorosły mężczyzna powinien zdobyć środki potrzebne do utrzymania swojej rodziny. Macierzyństwo zaś w polityce i ekonomii pracy winno być traktowane jako wielki cel i wielkie zadanie samo dla siebie. Łączy się bowiem z nim inna, wielka praca, w której nikt matki rodzącej, karmiącej, wychowującej nie zastąpi. Nic też nie zastąpi serca matki w domu, serca, które zawsze tam jest, zawsze tam czeka. Prawdziwe poszanowanie pracy niesie z sobą należną cześć dla macierzyństwa, a nigdy inaczej. Od tego też zależy zdrowie moralne całego społeczeństwa."

Homilia w czasie Mszy św. odprawionej pod Szczytem Jasnej Góry dla pielgrzymów z Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego - Częstochowa, 6 czerwca 1979 r.

2 komentarze:

erunandelincë pisze...

sesese, znowu znane mi jakby rozdzielenie: facet pracuje, działa, kobieta _jest_. To lubię. :)

Kropka pisze...

Z tą ekonomia to mnie tak naszło, bo w pracy dziś byłam i duuuży ruch był :P przez połowę dniówki, może to i lepiej, bo nie zasnęłam hyhy