"Rzeczywiście, możemy się pytać: dlaczego w ogóle Duch Święty dopuścił do tych wszystkich podziałów? Ogólnie mówiąc, ich przyczyny i mechanizmy historyczne są znane. Można jednak zapytać, czy nie ma to również jakiejś motywacji ponadhistorycznej.Na to pytanie możemy znaleźć dwie odpowiedzi. Jedna, bardziej negatywna, widzi w podziałach gorzki owoc grzechów chrześcijan. Druga zaś jest bardziej pozytywna, zrodzona z zaufania do Tego, który wyprowadza dobro również ze zła, również z ludzkich słabości. Może więc podziały były także drogą prowadzącą Kościół do wielorakich bogactw zawartych w Chrystusowej Ewangelii i w Chrystusowym odkupieniu? Może te bogactwa nie potrafiłyby się rozwinąć w inny sposób? ..."
Przekroczyć próg nadziei
Przekroczyć próg nadziei
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz