Bóg milczy?

"Owszem, Bóg milczy, ponieważ w pewnym sensie już wszystko nam objawił. Mówił "niegdyś" przez Proroków, a "w tych ostatecznych dniach przemówił [...] przez Syna" Hbr 1, 1--2): w Nim powiedział nam wszystko. Tenże sam Jan od Krzyża mówi, że Chrystus jest ,,jakby ogromną kopalnią z mnogimi pokładami skarbów, w jakie choćby się nie wiem jak wgłębiało, nie znajdzie się ich kresu i końca'' (Pieśń duchowa, 37, 4). Trzeba więc usłyszeć na nowo głos Boga przemawiającego w dziejach człowieka. A jeżeli się tego słowa nie słyszy, to być może dlatego, że się nie otwiera wewnętrznego słuchu, aby je usłyszeć. W tym sensie Chrystus mówił o tych, którzy "patrząc nie widzą i słuchając nie słyszą" (por. Mt 13, 13), podczas gdy doświadczenie Boga stoi wciąż otworem przed każdym człowiekiem, jest dostępne w Jezusie Chrystusie i w mocy Ducha Świętego.

Dzisiaj, wbrew pozorom, wielu jest takich, którzy znajdują drogę do doświadczenia Boga działającego. Jest to wielkie doświadczenie naszych czasów, zwłaszcza gdy chodzi o młode pokolenie. Cóż innego można powiedzieć o wszystkich nie tylko stowarzyszeniach, a także o ruchach kwitnących w Kościele? Czymże one są, jeśli nie słowem Boga, które zostało usłyszane i przyjęte? (...) To usłyszenie, to poznanie jest początkiem działania: ruch myśli, ruch serca, ruch woli."

Przekroczyć próg nadziei

Brak komentarzy: